Młodszy chorąży Piotr Ciesielski. Dla nas spokojny i zawsze uśmiechnięty Cichy |
Natomiast podczas wielu operacji w których zamachowcy byli zatrzymani lub jeszcze będą ścigani, w co nie wątpię, brali udział żołnierze sił specjalnych, w tym także operatorzy z Lublińca.
Oto komunikat MON z dnia dzisiejszego:
Żołnierze służb specjalnych zatrzymali w Afganistanie dwóch kolejnych podejrzanych o udział w zamach, w którym w grudniu 2011 zginęło pięciu polskich żołnierzy.
Zamachowcy pochodzą z miejscowości Rawza, gdzie 21 grudnia 2011 zginęło pięciu polskich żołnierzy. Grupa, w której skład wchodzili, specjalizowała się w atakach z użyciem improwizowanych ładunków wybuchowych w Ghazni i sąsiednich dystryktach. Zatrzymanie miało miejsce w nocy z 8 na 9 lutego i jest efektem wspólnej pracy żołnierzy Służby Wywiadu Wojskowego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego prowadzonej metodami operacyjnymi i analitycznymi w kraju oraz w Afganistanie. W wyniku działań polskich żołnierzy zatrzymano już lub wyeliminowano 5 podejrzanych o zamach na konwój z 21 grudnia 2011. Pierwszych podejrzanych zatrzymano tuż po zamachu a w połowie stycznia w trakcie operacji ISAF zginął zastępca prawdopodobnego zleceniodawcy zamachu, który pod jego nieobecność koordynował działania rebeliantów w rejonie Ghazni i Rawza. Wśród osób zatrzymanych i podejrzewanych o udział w zamachu znajdują się komendanci wyższego i średniego szczebla, aktywni na terenie miasta i dystryktu Ghazni kooperujący ze sobą w zakresie prowadzenia działań bojowych przeciwko wojskom koalicji i afgańskim siłom bezpieczeństwa
Oficerowie Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego kontynuują wspólne działania operacyjne oraz analityczne mające na celu zatrzymanie wszystkich osób odpowiedzialnych za przygotowanie i przeprowadzenie zamachu. Prowadzona jest również ścisła współpraca w ramach sojuszniczej wymiany danych z ISAF, jak również afgańskimi służbami i instytucjami państwowymi.
***
21 grudnia 2011 w miejscowości Rawza w północnej części prowincji Ghazni doszło do ataku na polski patrol ze składu zespołu odbudowy prowincji - PRT. W wyniku ataku poległo 5 żołnierzy 20 Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc. Zginęli: młodszy chorąży Piotr Ciesielski oraz sierżanci Łukasz Krawiec, Marcin Szczurowski, Marek Tomala i Krystian Banach.